Nick: Marc Peżan

Ringname: "The Fallen" Marc Peżan



Pseudonimy:
Używane podczas walk: Free Man, Savior, The Real One, Unity's Choice, The Fallen

Używane podczas speechy: Manipulator, Wizjoner dwudziestego pierwszego wieku, Zadośćuczynienie Wiatru

Catchphrase:
"The Fallen Will Rise Again!"
"...Tako rzecze Wizjoner Dwudziestego Pierwszego Wieku."


Waga: 98 kg
Wzrost: 181 cm

Finishery:
Blackburn(Jumping Spinning Roundhouse kick into back of the head) (główny Finisher)
The Pillar
Skull Crasher (front flip piledriver) (Finisher na specjalne okazje)
Sharpshooter


Signature Moves:
Full Nelson Legsweep
Cracker - Inverted Legsweep DDT
Waffle Save - Chickenwing Facebuster
SweetDreams - Shining Wizard
SaveKick - Tiger Feint Kick
Savior in the Wind - Whisper in the Wind
Savedrop - Sllingshot Legdrop
Saving Poetry - Poetry in Motion
SaveSault - Moonsault
Standing SaveSault - Standing Moonsault
Springboard Blockbuster
Springboard Somersault Neckbreaker
Roundhouse Kick


#1 Combo: Gdy stoi w narożniku, przeciwnik próbuje go zaatakować i wskakuje w narożnik. Peżan odskakuje a przeciwnik ląduje nogami na narożniku. Marc wtedy wykonuje enzuigiri w stawy kolanowe co powoduje, że przeciwnik ustawia się w pozycji tree of woe. Marc na koniec dokłada "Sweet Dreams". Dodatkowo może dorzucić po tym SaveDropa lub coś innego ze swych signature moves.

#2 Combo: Unika ataku rywala uchylając się po czym wbiega na liny by następnie wykonując moonsault przeskoczyć ponad rywalem łapiąc go w locie za głowę by natychmiast wykonać inverted DDT. Stosowane również na dwóch przeciwników na raz. Adoptowane od Grześka Klona.

#3 Combo: Jako kontra wykonanie roundhouse kicka prosto w głowę rywala. Ten ogłuszony nie upada. Zaraz po tym szybkie ścięcie rywala poprzez kopnięcie w ścięgna do pozycji "na czworaka". Następnie szybki knee drop w tył głowy wbijający rywala twarzą w matę. Może kończyć walki. Adoptowane od Grześka Klona.



Styl Wrestlera: Balanced

Historia: Marc Peżan urodził się w roku 1987 w Calgary w Kanadzie. Wrestlingiem interesował się jego brat, który jednak w związku z poważną kontuzją nogi musiał zaprzestać treningów. Marc chciał kontynuować marzenie jego brata, który dzisiaj jest jego największym fanem. Marc w wieku 18 lat rozpoczął treningi w Stu Hart's Dungeon pod okiem rodziny Hart'ów. Marc dostał propozycję pracy w Wrestling Stampede jednak gdy przyjechał na miejsce okazało się, że federacja ma kłopoty finansowe i nie może sobie pozwolić na kolejnych pracowników. Marc zrezygnowany musiał wrócić do domu. Peżan kontynuował swoje szkolenie w myśl zasady "ciężki trening daje efekty". W 2008 roku w związku z związaniem współpracy pomiędzy Florida Championship Wrestling z World Wrestling Entertainment  Marc postanowił wybrać się na Florydę w poszukiwaniu swojej szansy. Udało mu się zaimponować trenerom FCW dzięki czemu podpisał kontrakt rozwojowy. W FCW występował jako młody talent. Zaprzyjaźnił się wtedy z innym zawodnikiem na kontrakcie rozwojowym, Kavalem. Stworzyli tam Tag Team co uwieńczyli zdobyciem pasów tag team federacji. Niestety nie nacieszyli się swoimi trofeami zbyt długo, następnie Brandon Silvestri doznał poważnej kontuzji. Peżan kontynuował karierę solową i nie szło mu zbyt dobrze, pocieszenie, że ciągle się rozwijał jako młody zawodnik. Marc zaprzyjaźnił się Ronem "R-Truthem" Killingsem. Faceci pomimo sporej różnicy wieku szybko się zrozumieli z powodu ich wspólnej pasji - tworzenia muzyki. Swego czasu Razem nagrywali płytę dla NWF, co jednak nie zostało skończone do dzisiaj. Pod koniec Listopada 2009 roku Vince McMahon sprzedał WWE i założył New Wrestling Federation. Marc Peżan został do NWF sprowadzony w Grudniu 209 roku przez ówczesnego General managera, Johny'ego Walkera. Marc szybko stał się ulubieńcem fanów. Jego rywalem od razu został Mike Wiater, z którym Peżan miał okazję stoczyć kilka bardzo ciekawych starć. Peżan zdobył pas Intercontinetal Championship Title od Johny'ego Walkera a stracił go po miesiącu na rzecz Mike'a Wiatera. Następnie Peżan razem z Codym Rhodesem i Grześkiem Klonem sformował WWF! Kilka dni później do ekipy dołączył Ted DiBiase junior. WWF! miało na celu powstrzymanie działalności Ortona i jego INNORMALL. Peżan i spółka pokonali rywali na Capitan Days w lutym 2010 roku tym samym uzyskująć tytuł "najbardziej dominującej stajni w historii NWF". U Peżana wyryto jednak pewne schorzenie. Otóż Marc ma wadę serca, teoretycznie nie ma prawa kontynuować kariery i każdym pojedynkiem ryzykuje swoje zdrowie a nawet życie. Na Fallen Souls Marc walczył w drużynie z Grześkiem Klonem o pasy Tag Team z Priceless jednak nie udało mu się zwyciężyć. Peżan odłączył się od swoich przyjaciół zajmując się Johnym Walkerem, który własnie stracił posadę GM'a NWF. Peżan starał się przywrócić Walkera do pracy jednocześnie nadając mu nowe imię - Jeanine. Peżan wystąpił na King of the NWF w walce turniejowej, w której pokonał Mister Andersona i zakwalifikował się do finału turnieju. Następnie w walce triple threat na KotN pokonał Mike'a Wiatera i HBK'a Shawna Michaelsa dzięki czemu wywalczył sobie możliwość wprowadzenia tego drugiego na stałe do Hall of Fame of NWF. Następnie w walce finału turnieju o miano króla federacji i główny pas Peżan poległ w walce Fatal 4 Way Match. Zwycięzcą pojedynku okazał się Mike Wiater. Peżan następnie pojawiał się sporadycznie, próbował pomóc Jeanine odzyskać stanowisko GM'a jednak nie udało mu się to. Peżan diametralnie się zmienił poczynając od stylu walki a kończąc na osobowości. Postanowił zbawić świat wrestlingu. Jego pierwszym protegowanym miał zostać jego były przyjaciel Cody Rhodes. Na Fully Loaded jednak Peżan przegrał w Rope Lock Matchu jednocześnie udając się w zapomnienie. Na jednym z Clash Ministry of Darkness odprawili na nim pewien rytuał rozwścieczając Peżana do szpiku kości. Peżan szukał zemsty na Mister Andersonie. Mieli zmierzyć się na Insurrextion jednak Anderson opuścił federację a Peżan znów przestał występować. Następnie Marc wygrał walkę na Clash z Sethem Carmackiem jednoczesnie wywalczając sobie miejsce w walce o walizkę Clash na LadderManii. Marc uchodził za jednego z faworytów tejże walki jednak ostatecznie wygrał ją Kenny Mathews. Kariera Marca Peżana jako profesjonalnego wrestlera trwa już ponad rok. Na Capitain Days II w drużynie z Grześkiem Klonem, Codym Rhodesem i Ablazirem pokonał Ministry of Darkness. Na Fallen Souls zmierzył się z Kennym Mathewsem. Walkę jednak przegrał przez co stracił walizkę Money in the NWE z Clash. Ponadto stypulacja walki gwarantuje, że panowie dadzą sobie na jakiś czas spokój. Marc ponownie dostał się do turnieju King of the NWE. Udało mu się dostać do walki finałowej jednak i w tym roku nie udało mu się zdobyć korony króla. Po turnieju skupił się na ratowaniu społeczeństwa przed złem świata próbując wmówić ludziom swoje poglądy, przemyślenia i ambicje. Na Bad Blood 2011 stoczył swoją pierwszą walkę o główne trofeum federacji. Walki nie wygrał, choć jak sam uważa, został oszukany i to jemu należy się pas. Z Arato Brixem zmierzył się ponownie, tym razem na On The Edge. Ponownie nie był w stanie zdobyć pasa mistrzowskiego. Okazało się, że jest jednym z założycieli Unity, społeczności która zdominowała Clash. Marc zdobył pas Mistrza Tag Team w duecie z Grześkiem Klonem. Następnie w starciu Triple Threat przeciwko Leviathanowi i Unknownowi na LadderManii udało mu się zdobyć pas Mistrza NWE. Za sobą ma również pierwszą obronę pasa mistrzowskiego. Następnie na Anniversary pokonał Arato Brixa w All or Nothing matchu jako ostateczny pojedynek pomiędzy tą dwójką, tym samym kolejny raz obronił pas Mistrza NWE. Następnie na Apocalypse pokonał Kurta Maxima w kolejnej walce o pas NWE Championship Title. Na tej samej gali pomógł Randy'emu Ortonowi w pokonaniu Shine Tsu Hiko by następnie wyjawić, iż to On stoi za wszystkim złym co ostatnio spotykało Japończyka. W środę po gali PPV, na Clash poznał swego następnego przeciwnika - Shine Tsu Hiko, z którym zmierzył się już na Winter Assault w pojedynku o pas mistrzowski. Pojedynek z użyciem drabin wygrał broniąc pasa mistrzowskiego jednak kilka chwil po wygranym starciu pojawił się David Philips wykorzystując kontrakt z walizki Money in the NWE brandu Clash. Na Clash po ppv odbył się rewanż, który Marc przegrał. Sędzią specjalnym był Shine tsu Hiko a akcję spoza ringu cały czas kontrolował Arato Brix. Następnie Walker ogłosił, że na Capitain Days odbędzie się pojedynek pomiędzy drużyną Philipsa a ekipą Brixa. Do Unity dołączył Mr. Anderson by następnie cała Jedność przyłączyła się do Davida. Na Capitain Days nie udało się pokonać drużyny złożonej z Arato Brixa, Alexa Rileya i Antidote (Shine tsu Hiko & Leviathan). Na pierwszym Clash po ppv wraz z Grześkiem Klonem pokonał Antidote w bezpośrednim starciu. Na następnym odbył się rewanż, w którym nie udało się odnieść zwycięstwa. Do tego na jaw wyszło, że przy wygranej z zeszłego tygodnia palce maczał Johny Walker. Nie spodobało się to szczególnie Klonowi. Społeczeństwo postanowiło pozbyć się go ze swych szeregów. Na Fallen Souls III Unity poległo w starciu Submissions count anywhere matchu przeciwko Antidote. Na Clash po ppv odbył się pojedynek kwalifikacyjny do turnieju o miano króla federacji pomiędzy Peżanem a Klonem. Walkę tę wygrał Unity's Choice. Następnie na gali PPV wygrał swoje starcie ćwierćfinałowe jednakże po starciu został zaatakowany brutalnie przez Grześka Klona. Ten wykonał mu wszystkie swoje finishery. Marc Peżan pojawił się na kolejnych dwóch wydaniach Clash jako "the Fallen" by podczas następnego pojawić się już oficjalnie. Zmierzył się wtedy w konfrontacji z bez słów z The One and Only, którego znieważył wykonując jego własne akcje.





Pochodzenie: Calgary, Kanada.

Heel/Face: ?


Gimmick:

#1 Savior. Po zakończeniu swoich wpływów na umysł Kenny'ego Mathewsa Marc postanowił ponowić próbę zbawienia świata. Uważa, że na świecie nie ma podziału na dobro i zło. Według niego każdy dba jedynie o samego siebie. Marc jako Wizjoner postanowił uratować społeczeństwo, naucza ich swoimi przemowami, próbując nakierować ludzi na to co dobre. Jak sam mówi pragnie otworzyć fanom oczy. Jest arogancki, nie zawiera przyjaźni czy znajomości. Po każdej przemowie odkłada delikatnie mikrofon na matę ringu, niemal cały czas stara się zachować spokój, nie daje się sprowokować zaś lubi robić to innym. W swoich wypowiedziach często stosuje pytania, a także frazę: "Prawda jest taka, że..." Lubi bawić się ludźmi i ich uczuciami. Nie przejmuje się swoim dobrem czy zdrowiem, dąży do osiągnięcia zaplanowanego sukcesu. Nie zależy, mu również na wynikach walk, które nie są dla niego lub jego misji ważne. W jego walkach można dostrzec jego niechęć do używania siły.


#2 Filar Unity i jednocześnie Unity's Choice. Marc nadal wyznaje wiele ze swych poprzednich ideologii. Cały czas stara się zachować spokój, nie daje się sprowokować, jednocześnie dążąc do uczynienia tego swoim oponentom. Dobro Jedności przekłada ponad swoje. Jest gotów na wiele poświęceń w imię swoich wierzeń. Nie odbiera samego siebie ani jako postać pozytywną ani jako negatywną. Stara się być odbierany jako osoba, której wszyscy wokoło coś zawdzięczają. Powtarza, że skończył się czas na manipulacje, jednakże nadal oszukuje ludzi i zachowuje swój styl przemowy. Zmienił się jednak jego styl wejścia do ringu.


#3 The Fallen. W gruncie rzeczy postawa zawodnika nie uległa większym zmianom. Stał się jednak jakby jeszcze bardziej zamknięty w sobie. Tym razem jednak panuje już całkowicie nad swoimi emocjami, których praktycznie nigdy nie okazuje. Pomijając jedynie jego dłuższe przemowy podczas których czesto wykrzykuje pewne kwestie. Uznał się za Upadłego już jakiś czas temu, gdy przewidział zachowanie Klona i to co stanie się podczas King of the NWE III. Nadal uznaje istnienie czegoś takiego jak Unity, jednakże jest jedynym przedstawicielem społeczności, którą tworzą fani na trybunach. Teraz jest jeszcze lepiej przez nich odbierany niż wcześniej. Może być traktowany jako Face, którym samoistnie się stał.



Theme:
#1 Lordi - Blood Red Sandman
#2 Dj Andi & Stella - Freedom
#3 Remy Zero - Save Me
#4 Sabaton - Back in Control
#5 Soulfly - Rise of the Fallen


Entrance:

#1 Marc Peżan wyłania się zza kulis gdy rozbrzmiewa jego theme. Rusza bardzo powolnym krokiem w kierunku ringu w swoim charakterystycznych stylu. Cały czas zachowuje stoicki spokój w ogóle nie zwracając uwagi na fanów. Następnie zatrzymuje się przed ringiem na krótką chwilę po czym zatacza konstrukcję znajdującą się w epicentrum areny od prawej strony z jego perspektywy. Zatrzymuje sie gdy ma juz zatoczyć pełną rundkę wokół ringu. Rozgląda się wtedy po trybunie jakby szukał kogoś lub czegoś wśród fanów. Następnie wraca przed ring i wchodzi po stalowych schodkach. Bardzo powoli przeciska się między linami po czym staje na środku ringu i rozgląda się po trybunach. Wszystko to robi bardzo powoli a fani żywiołowo na to reagują. Marc wystawia płasko rękę w kierunku ring announcera w ogóle nie patrząc na niego dając w ten sposób znać, iż chce od niego mikrofon. Następnie dalej spogląda na wszystkie trybuny po czym schyla lekko głowę i przykłada mikrofon blisko swych ust, czeka aż fani dadzą mu dojść do głosu ale gdy ma już coś wypowiedzieć nagle podnosi głowę do góry a opuszcza mikrofon znowuż rozglądając się po trybunach. Fani również i na to reagują i dopiero po tym ponownie przykłada mikrofon do ust i rozpoczyna swoją przemowę.

#2 Marc Peżan wychodzi zza kulis i powolnym krokiem nie zwracając uwagi na fanów zmierza w kierunku ringu. Wchodzi po schodkach i staje pośrodku ringu. Rozgląda się po trybunach jakby szukał tam czegoś lub kogoś. Marc wystawia płasko rękę w kierunku ring announcera w ogóle nie patrząc na niego dając w ten sposób znać, iż chce od niego mikrofon. Następnie dalej spogląda na wszystkie trybuny po czym schyla lekko głowę i przykłada mikrofon blisko swych ust, czeka aż fani dadzą mu dojść do głosu ale gdy ma już coś wypowiedzieć nagle podnosi głowę do góry a opuszcza mikrofon znowuż rozglądając się po trybunach. Fani również i na to reagują i dopiero po tym ponownie przykłada mikrofon do ust i rozpoczyna swoją przemowę.

#3 Rozbrzmiewa theme Rise of the Fallen zespołu Soulfly. Dopiero po kilkunastu sekundach zza kulis wyłania się Marc Peżan. Zatrzymuje się On na rampie i rozgląda po trybunach. Następnie rusza w kierunku ringu gdy w tle słychać pierwsze słowa theme'u. Rusza bardzo powolnym krokiem w kierunku ringu jakby nie zwracając uwagi na to co go otacza. Wchodzi po schodkach i między linami. Następnie gdy zaczyna się refren Peżan na każde "Rise of the Fallen" wskakuje na inny narożnik. Następnie staje na środku ringu i rozgląda się po trybunach po czym wyciąga dłoń w kierunku announcera dając znak, iż chce mikrofon.


Inne charakterystyczne zachowania postaci:

# Zanim rozpocznie swoją przemowę wręcz ubóstwia wplątywać się w minigierki z fanami. Przykłada mikrofon do ust i gdy ci spodziewają się, że coś powie ten oddala mikrofon. Sprawia mu to satysfakcję.
# Uwielbia podczas swoich przemów stosować ogromną ilość pytań, które na pozór mogą nie mieć sensu lub powiązania z tematem, o którym się wypowiada.
# Praktycznie zawsze podczas swoich przemów zachowuje spokój, potrafi jednak mieć ogromne wybuchy gdy jest za mikrofonem, które można by scharakteryzować jakoby był co najmniej lekko szalony.
# Często podczas walk (zazwyczaj na początku) unika bezpośredniego kontaktu z oponentami. Ucieka z klinczów, wyślizguje się poza ring, atakuje z dystansu.
# Nie ma żadnego utożsamianego z nim przedmiotu (przynajmniej jak dotychczas, to może ulec zmianie)
# Jego charakterystyczną stypulacją jest Calgary Death Match.
# Pomimo, iż uznawany jest za heela On sam uważa się za zbawcę świata i jest ku temu w pełni przekonany.
# Ma za sobą szeroką gamę fanów.
# Jeśli wypowiada się negatywnie o ludziach (co czyni dosyć często) to nigdy nie robi tego tak by urazić kibiców na trybunach.
# Po skończonej przemowie delikatnie odkłada mikrofon na matę ringu. 

Ostatnio edytowany przez Marc Peżan (2012-05-20 19:17:23)