* Na hali zaczyna grać refren piosenki... What the?! Na rampę wychodzi Britney Spears a za nią pokazuje się Will.I.Am. Mamy jedno-utworowy koncert w ten piątkowy wieczór na Honda Center! Fani są wniebowzięci, a fajerwerki oraz artyści na rampie pokazują na co stać federacje. A stać ją na pewno na sypanie grubymi dolarami. Pod koniec występu Will.I.Am oraz Britney, i po skończeniu prezentacji genialnie do tej piosenki skonstruowanego titantronu z uczestnikami Destroy dołącza do artystów Hulk Hogan, który podziękował artystom wszedł do ringu, i zaczął swą przemowę z uśmiechem na twarzy. *

Hulkster : Owacje! Dziękujemy! Zobaczyliście właśnie pierwszą wejściówkę Destroy w historii Fantasy Wrestling Federation, robi piorunujące wrażenie, nieprawdaż? Przejdę najlepiej od razu do rzeczy, nie chce wam niepotrzebnie zajmować czasu, który na pewno chcą dla was poświęcić zawodnicy w ringu. Więc, na Destroy - tak samo jak i na Destruction, będą dwa tytuły. Jednak obydwa będą cenione równo, każdy mistrz jest godny naszego szacunku. Mówimy tu oczywiście o Fire Title, oraz o głównym pasie naszego niebieskiego brandu, a jest nim DESTROY Title. Wszyscy zawodnicy mają szansę by o niego zawalczyć, więć nie ma co się przejmować, każdy dostanie swoją szansę. Co jeszcze chcecie ode mnie usłyszeć moi mili? Pewnie kim są komentatorzy, prawda? Ale nie jestem godzien przedstawienia całej tej trójki oni swoją obecnością sami najlepiej się przedstawią, a ja uciekam do biura, jeżeli coś będzie nie tak, wystarczy że cała hala krzyknie trzy razy "HULK"! Pomoc nadejdzie. Miłego wieczoru z gwiazdami DESTROY!

* Zejściu Hulka towarzyszyły okrzyki i oklaski, Hulkster wie doskonale jak zaspokoić publikę, chwilę po opuszczeniu przez niego rampy, raz jeszcze zabrzmiał theme Destroy, jednak tym razem to był utwór towarzyszący wejściu trójki komentatorów, którzy będą nam umilać czas między wydarzeniami na niebieskiej gali, cała trójka staje na rampie, i po chwili kroczy w stronę stołu komentatorskiego. W składzie: Michael Cole, John Bradshaw Layfield, oraz Mick Foley idą do swojego nowego miejsca pracy, gdzie się rozsiadają i przygotowują do wypowiedzenia pierwszych kwestii na antenie. *

MC : W końcu... Można znowu porozmawiać, jak dobrze. WITAJ ANAHEIM!
MF : Witamy. Przed momentem Michael Cole, teraz ja - Hardcore Legend, Mick Foley. Oraz...
JBL : J-B-L. RING THE BELL!
MC : Dobrze, zrobiliśmy już swoje show. A jakie pierwsze wrażenia związane z galą?
MF : To jest niebo a piekło - różnica między Destruction a Destroy jest porażająca.
JBL : Ta, tutaj widać cudowną atmosferę, widać bawiących się ludzi, widać szczęście i łzy szczęścia...
JBL & MC : MOŻEMY SIĘ PRZENIEŚĆ?!
MF : Jestem osamotniony jak Shane na Destruction widzę...
MC : Co Ty w tym widzisz takiego? To ma być wrestling nie marketing i komercha!
JBL : Hulkster zamieni ten brand w Disneyland dla swojej córeczki podejrzewam.
MF : Nawet jego nie stać.
MC : W końcu to Vince`a, no... Ale do rzeczy ludzie.
JBL : Tak, dowiedzieliśmy się o pierwszych tytułach, co Wy na to?
MF : Image nieznany, a sama nazwa nie jest zła. Jest ok. Zobaczymy czy wyjdzie w praniu mowa Hulka o możliwości przez każdego zdobycia pasów, obydwóch.
MC : Ściema, jak na moje to będzie głupie i tylko na tym straci.
JBL : A on czymkolwiek da radę zyskać? Coś czuję, że te show jest jakie jest, bo Rocky maczał w tym swoje łapska człowieka publiczności. Gdyby Steve Austin skopał Hulkowi dupę przed galą to by browar leciał z nieba a nie kamery i konfetti...
MC : I "Łile jemy" z "Britnejami Sapiersami".
MF : ... Już mam was dosyć. Przenieśmy się już gdzieś, błagam!


* Kamera od razu przenosi nas pokoju Showstoppera, który spokojnie siedzi w fotelu i przygotowuje swoje ubranie przed walką, reporter pragnie zadać mu kilka pytań. *

Reporter : Shawn...
HBK : No... Mr. Showstopper, Mr. Showstealer Mr. Wrestlemania. Herthbreak Kid... Shawn Michaels.
Reporter : Yes, of course. Jak ocenisz swój pobyt tu?
HBK : Posłuchaj mnie, nie żyję od wczoraj tak jak ta federacja, więc wiem co tu robię, jak chcesz mi zadawać głupie pytania to lepiej stąd wyjść, bo nie jesteś godzien patrzenia na moją osobę, jest zbyt... Fabulous...
Reporter : Oczywiście. Czego się spodziewasz po swoich rywalach?
HBK : Przepraszam.
Reporter : Za co, HBK?
HBK : Za to, że moje umiejętności pokażą im swoje miescie w szeregu, za to, że nie nadążą nad sprytem Hearthbreak Kida!
Reporter : W porzą...
HBK : I...
Reporter : I za coś jeszcze?

* Shawn kiwa głową potwierdzająco, odsuwa się i reporter inkasuje Sweet Chin Music! Knockdown! Na koniec Showstopper dodaje... *

HBK : Za tą komercyjną jedynkę i problemy z jej wstawieniem u dentysty...

Reklamy

* ...i po chwili zaczyna grać znany wszystkim theme, a wraz z nim na rampę zaczyna zjeżdżać mikrofon... Po pewnej chwili Anderson pokazuje się publiczności, podchodzi do mikrofonu, ogląda go, zastanawia się nad wzięciem go w dłoń, jednak patrzy na niego delikatnie zestresowany, jemu chyba chodzi o napisa "Destroy" na boku urządzenia. Kenneth chwyta mikrofon w dłoń, ale dalej niej jest przekonany do tego co robi, chce się wreszcie odezwać, ale nie może się przemóc, po kilku takich próbach wyrzuca mikrofon, który wraca do góry, a Kennedy udaję się do stołu komentatorskiego, na którym leży mikrofon taki jakiego on zawsze używa... Anderson wita się z komentatorami i wchodzi do czworokątnego pierścienia. *

Anderson : Wait a minute... Silence... LISTEN ME! Listen! Tym razem już nie czuję się, jakbym przechodził przez linę. No, no, no. Teraz po prostu tu jestem żeby ludzie tęsknili za kimś kto mógłby dać radę mnie pokonać, a wiecie, że takiej osoby na świecie nie ma. Przyszedłem tu, bo daje tej federacji jakość i gracje. Federacja daje mi popularność, a...

* Nagle przerywa Andersonowi głoś Hulka, który z resztą pojawił się na titantronie. *

Hulkster : Ona daje Ci możliwość wygrania pierwszej w historii walki na Destroy. Powodzenia, Ken.

Anderson : Mi... Się nie przerywa, ale postanowiłem, pogadać z nim potem... Tak. Anyway... You wait for... Winning of next competition... Two houndred and twenty-six pounds... I know, very fat boy... Ciii, cii... He comes from GREEN BAY, WISCONSIN!!! MISTEEEER ANDERSOOOOON! Wait for it... Wait for it... ANDERSOOOOOON!

NO DQ Match
Mr.Anderson def. Brock Lesnar via Mic Check on a chair

MF : Pierwsza walka za nami, jednak kolejne już są w drodze i nie mamy czasu nawet żeby z wami porozmawiać.
JBL : I dobrze, bo nie ma o czym.

* W luksusowym samochodzie siedzi Alberto Del Rio wraz z Ricardo Rodriguezem odbywają ważną dla Alberto rozmowę. *

Alberto : Listen, Amigo. Ten dzień. Wiesz jak nazywają ludzie dzień taki jak ten? Unico! Unico, hermano. A czy zdajesz sobie sprawę, że masz przyjemność być świadkiem tej ceremonii ukazania mnie tak szerokiemu światu, który z pewnością Amo a mi persona, si? Si! Come on, pojedziemy dalej, i wszystko dokładniej Ci wytłumaczę. Ci! No se detenga, Ricardo! Nie gdy ja mówię. Ciekawe czy ludzie już są gotowi na pierwszego w historii... Mistrza DESTROY! HOLA!

* Tymczasem w ciemnych strefach Destroy w swoim pomieszczeniu przesiaduje Kane... Nagle jednak zrywa się z miejsca i zamaskowany potwór wychodzi przez główne drzwi, aż w końcu wychodzi na parking gdzie widać pewną... Klatkę... Czy to nie ta sama, z którą spotkał się Phenom? Tyle, że tym razem świeci się na martwy, niebieski kolor ta poświata, i do tego ta mgła. Kane widać nasłuchuje porad tej osoby, kto tam jest? Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że to Phenom. Kane odwraca się dynamicznie sprawdza czy nikogo za nim nie ma, i odchodzi, wraca do swojego pokoju, gdzie już tym razem nikt nie ma dostępu. *

Tag Team Match
Alberto Del Rio & Big Show def. X-Pac & Road Dogg via. Cross Armbreaker

JBL : Teraz mamy czas i mogę rzec, że...

* Theme ten mówi samo za siebie. Kane wkracza na ring gdzie Alberto stoi w jednym narożniku, Big Show w drugim, zaś leżą i starają się wstać X-Pac oraz Road Dogg. Kane wchodzi do ringu i zaczyna się potężny brawl, najpierw swoje ciosy otrzymał najbliżej będący Big Show, potem Alberto, którego Big Red Monster uciszył Big Bootem, zaś chłopaki ze starego DX sprytnie "zwiali", Big Show podniósł się, chciał się wdać z Kanem w dłuższą bójkę, by Alberto dał radę mu pomóc, jednak ten miał problem się ocucić po takim ciosie, Big Red Machine długo nie zwlekał i Big Show zainkasował Chokeslam, po chwili Alberto także został złapany i zarobił Chokeslama! Płonie piekło, płonie... Do tego jeszcze nadbiega Ricardo, i on pewnie skończy podobnie, Kane patrzy na niego wściekły, wynosi go i... Mamy Tombstone Piledriver!!! Kane kończy tą zabawę wybuchem ognia. O co mu mogło chodzić? Rozgrzewka przed walką..? *

JBL : Teraz mogę, ale mówię z góry, że zaraz nam przerwą.
MC : Jak zawsze.
MF : Co powiecie?
MC : Szczerze? Nie jest najgorzej. Ta brutalność, którą kochamy była... Od strony Andersona i Kane przed momentem w sumie.
JBL : Tak, była walka drużynowa, no... Jest okay. Tylko jeszcze czegoś brakuje.
MF : Czego?
JBL : Emocji.
MC : Póki co podgrzewamy nieuśmażonego nigdy w życiu kotleta...

* Po oczyszczenuiu ringu, Kane wszedł jeszcze raz tym razem przed swoją walką bezpośrednio i czeka na rywala. Mija kilka chwil, nagle przybiega dwóch sędziów i informują Kane`a a raczej starają się poinformować go, że może iść na zapleczę. Ponieważ jego walka się nie odbędzie. Kane nagle się rozzłościł po usłyszeniu złych nowin i postanowił odbić swoją złość na zdrowiu arbitrów. Notorycznie UP & DOWN! Double Chokeslam. Kane schodzi do szatni. *

JBL : Dostaliśmy informacje, że The Rock nie zjawił się dziś na gali i stąd jego nieobecność, Hulk postara się to jakoś wynagrodzić...
MC : Niby...

* Kamera przenosi nas do szatni Stone Colda, który nakłada na swoje ciało ochraniacze, a koło niego siedzi reporter. *

Reporter : Steve, kibice chcą usłyszeć w co celujesz.
Austin : You know what time it is..? *what?*
Reporter : J...
Austin : It is 3:16 time *what?* this is my time *what?* This is kick every ass time *what?* So... Just give me a hell yeah! *what?* Posłuchaj *what?* to nie ja celuje *what?* to we mnie się celuje *what?* Ja osiągnę tutaj wszystko *what?* nikt mi nie przeszkodzi w dojściu do mistrzostwa i dziś *what?* tutaj *what?* Zaraz *what?* udowodnię to, choćby nie wiem co. *what?*
Reporter : Dz-iękuje tyle mi chyba wystarczy.

* Reporter ze skwaszoną miną opuszcza pokój Stone Colda, był zdecydowanie nieprzygotowany na tego typu rozmowę. Tymczasem kamera przenosi nas na ring, gdzie na titantronie pokazane jest biuro Hulka, oraz czas na jego przemowę.*

Hulkster : The Rock... Kompletnie nie mam pojęcia gdzie on się podziewa, nie mógł się spóźnić, to nie w jego stylu, a jak już - dałby znać. Na pewno się coś stało, ale już niedługo będę wiedział co, powiedzcie mi tylko jedno. Jak się bawicie?! *Szał na trybunach* - Doskonała odpowiedź. W ramach przeprosin za brak jednej walki dzisiaj chciałbym wam już teraz przedstawić osobę, która dołączy do naszej Destroy Family, a mianowicie jest nią... Sam się przedstaw, dude.

* Na hali rozbrzmiewa theme CHRISTIANA! A wraz za nim wchodzi Tyson Tomko, oboje siadają się obok ringu, z nadzieją na ujrzenie ciekawego widowiska na koniec dzisiejszego wieczoru. *

Main Event
Triple Threat Match
Ryback def. Steve Austin, Shawn Michaels via Shell Shocked

* Po kilkudziesięcio minutowej walce, na ring wkraczają dodatkowo Christian i Tomko, którzy niszczą Rybacka, najpierw potężny Clothesline od Tomko, potem jeszcze Killswitch... I jeszcze jeden Spear od Tomko dla podnoszącego się Stone Colda! Za chwilę, Christian woła na ring kogoś jeszcze. I to on..?! Do dwójki Tomko, Christian przybiegł jeszcze Brock... BROCK LESNAR! I teraz cała trójka niszczy leżącą po trójkę. Shawn od Lesnara zainkasował F-5! Christian chwyta mikrofon i zaczyna przemowę. *

Christian : Cóż... Widzicie przed sobą, nową twarz federacji, przyszłego championa. Niezniszczalnego jak moi chłopcy, Tyson i Brock... MISTRZA DESTROY!!!

* WYBUCHA THEME ROCKA! Jednak ten nadal nie wychodzi, i nie wychodzi... Titantron gra, muzyka gra... Co jest? Nagle obraz z titantronu zaczyna płonąć, a muzyka powoli się wyłącza... Wybuchają fajerwerki i zaczyna zbliżać się pożar! Kane wkracza do akcji, idzie powolnym tempem, jemu się nigdy nie śpieszy. Co ten potwór wyprawia..? Czy da sobie samemu radę? Wślizguje się na ring i rzucają się na niego od razu Tomko i Lesnar, nawet nie ma kto mu pomóc..! Publiczność woła "HULK", jednak ten nie pojawia się, doskonale wiedząc, że im się nikt nie da rady postawić... THE HELL WHAT?! Na hali zapadł kompletny mrok, zaś Christian, Lesnar oraz Tomko uciekli wyjściem awaryjnym... Postać stanęła na rampie, podniosła ręce ku górze... Tak, to jest Phenom... Opuścił powoli, i na ringu wybuchły płomienie z narożników... Co postawiło Kane`a na nogi. *

DESTROY SCHODZI Z ANTENY