Ogłoszenie

stat4u Nie wiesz jak zacząć? Wbij tutaj.
Dla nowych/zapominalskich: Posty na gale należy pisać do godziny 16:00 w dzień tejże gali (czyli na Clash w środę). Późniejsze (po 16:00) starania na Backstage/Ring nie będą brane pod uwagę na galę odbywającą się owego dnia.




#1 2010-08-19 18:46:21

Szczuru

http://imageshack.us/scaled/landing/801/9sm0.png

Zarejestrowany: 2010-08-19
Posty: 94
Punktów :   23 
Wrestler w e-fedzie: Szczuru
Od kiedy interesuje się wrestlingiem?: 2006
Ulubiony wrestler: Matt Sydal, AJ Styles
Ulubiony Tag Team: Motor City Machine Guns

Szczuru

Nicknames: Szczuru, "The Master of Misery"

Waga
: 72kg

Wzrost: 179cm

Pochodzenie: Szwecja

Atrybut: Zawsze wchodzi z gitarą (elektryczną), która podczas walki leży przy narożniku. Czasami, kiedy sędzia nie patrzy, Szczuru wyrywa z gitar strunę i dusi nią swojego przeciwnika. Zdarza mu się wykonywać swój finisher (PC) na gitarę.

Finishery
PC - (STO na kolano przechodzące na Reverse STO)
Corkscrew Shooting Star Press ( http://www.youtube.com/watch?v=sNtKdxCiltA )


Signature move -
Bad Agree - (Reverse Double Underhook Facebuster, http://www.youtube.com/watch?v=e5G_Zk4ZVS0 )
Knee strike DDT - (Udzerzenie kolanem w brzuch przechodzące na szybkie DDT),
Possion arrow - ( http://www.youtube.com/watch?v=HNzBecg5i5A )
Reverse DDT
Double Moonsault
Spear
Headscissors takedown

Heel/Face: Heel

Gimmick: Szczuru, to osierocony w dzieciństwie rockman lubiący spożywać alkohol. Większość życia spędził w więzieniu komponując na gitarze. Nie boi się wykonywać ryzykownych akcji, bo nie ma nic do stracenia. Stara się niszczyć każdego, kto stanie mu na drodze.

Jeśli chcesz zrozumieć w pełni gimmick i poznać historię mojej postaci, to przeczytaj ten post:

Spoiler:

Annoucer: Panie i panowie, proszę powitać No. 1 Contender'a do pasa Interkontynentalnego, The Master'a of Misery, Szczuru'a!!

Yeeaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaahh!!

*Na sali rozbrzmiał theme song Szczuru'a, This Calling. Po chwili z dymu wyłonił się  Master of Misery palący fajkę. Po wykonaniu swojego tauntu, któremu towarzyszył pokaz pirotechniczny poszedł on w stronę ringu rozglądając się i zaciągając papierosem. Po schodkach wszedł on na narożnik, gdzie krzyczał coś. Po chwili stanął na środku ringu, wykonał swój taunt i odgasił fajkę na ręce. A już za moment sięgnął po mikrofon i zaczął mówić.

Szczuru: Ahh... Przyszedłem tutaj dziś, bo po prostu nie mogę już się doczekać niedzieli. Stoczę wtedy najważniejszą, najbardziej prestiżową dotychczas walkę w całej mojej karierze. Oczywiście na myśli mam tutaj stawkę za wygraną tego starcia, a nie mojego przeciwnika, z którym będę miał nieprzyjemność się zmierzyć. To po prostu kolejny gnojek, którego przyjdzie mi stłuc na kwaśne jabłko. W prawdzie nie jest dla  nikogo tajemnicą, że starcie pomiędzy mną, a Evil'em nie może zakończyć się inaczej. Ring Annoucer, strasznie podniecony będzie krzyczał: "Panie i panowie oto i wasz zwycięzca, oraz nowy mistrz Interkontynentalny! Najlepszy wrestler pod słońcem, The Master of Misery, Szczuru!!". Wtedy wezmę w swoje ręce pas, swoją nagrodę, trofeum, które otrzymam za obicie ryja Taylor'owi i uniosę je w górę. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że pas Interkontynentalny nie jest nie jest jakimś wielkim wyróżnieniem, ale będzie on symbolizował moją siłę, będzie symbolizował to, że już niedługo osiągnę wszystko czego tylko zapragnę. Wszystko jest osiągalne dla mnie już teraz, kiedy w federacji jesteś zaledwie trzy miesiące, ale po niedzieli, po Laddermanii będzie to dla mnie jeszcze bliższe. Potem będę tylko zdobywał coraz to lepsze, wspanialsze i bardziej wartościowe trofea, będę niszczył wszystkich i wszystko co będzie mi przeszkadzało. Już jako mały dzieciak, głupiutki mały szczyl, kochałem wygrywać. Dawało mi to taką satysfakcję, którą kochałem i dążyłem do odczuwania jej. W przedszkolu zabierałem innym dzieciakom zabawki, gnębiłem je, plułem na nie, wsadzałem im obślinione, mokre palce w uszy, popychałem wszystkich, a niektórzy stawali się moimi paziami, psami, gośćmi, którzy robili dla mnie różne głupoty w zamian za to, że nie będę ich bił. To samo działo się w podstawówce, gdzie zabierałem innym drugie śniadanie, nie dlatego, że byłem głodny i chciałem coś zjeść, a nie miałem swojego jedzenia, lecz powodem było zadanie innym cierpienia. Może nie były to jakieś super hiper brutalne środki, ale byłem wtedy dzieckiem i już dominowałem. Kiedy zmarli moi rodzice zaczęło już być ze mną coraz gorzej, jak to mówili pedagodzy. Zacząłem się buntować, dzieci uciekały ze szkoły, kiedy ja w niej byłem, ale zacząłem zjawiać się w niej coraz rzadziej, rzadziej i rzadziej... W wieku 10 lat zacząłem popadać w nałogi. Na początku było to niewinne popalanie fajek, od czasu do czasu piwko, wódka, zdarzało się ze znajomymi zapalić coś mocniejszego. Potem zaczęło się to pogłębiać, bez fajki nie wyobrażałem już sobie dnia, nie bez jednego papierosa, dziennie już potrafiłem wypalić paczkę. Z alkoholem stało się tak samo, jedno piwko, drugie. Bo kto się mną przejmował?! Po powrocie do domu kładłem się najebany spać, byłem zdenerwowany, bo nikt, nawet babcia, z którą mieszkałem! Nikt się mną nie przejmował. Kiedy ona też zmarła i wprowadziłem się do domu dziecka, gdzie zaciągnięto mnie siłą, bo żadne dziecko nie chciałoby tam trafić, byłem najgorszym wychowankiem. Traktowano mnie jak odmieńca, inne dzieci nie zachowywały się tak jak ja, rysowały sobie, oglądały telewizję na świetlicy, grały w piłkę, kosza, bawiły się. Ja uciekałem poza teren ośrodka i szedłem kraść. Jeżeli udało mi się coś podpierdolić, byłem niezmiernie szczęśliwy. Jeśli był to jakiś przedmiot, to szybko sprzedawałem go kolesiom pracującym na bazarze, który znajdował się na obrzeżach miasta, jeśli były to pieniądze, to szedłem do centrum, gdzie prosiłem jakiegoś menela, aby kupił mi berbelę, fajki, czasem wyjątkowo coś do jedzenia. Niestety zawsze pod wieczór mnie łapali i wracałem z powrotem tam, skąd uciekłem. Oczywiście tak jak w szkole podstawowej i gimnazjum, wszyscy byli przeze mnie gnojeni, przez co zostałem odesłany do ośrodka dla nieletnich, poprawczaka. Tam już nie było tak łatwo, z początku nikt mnie nie szanował, tak jak tutaj, ale po czasie, gdy każdemu po kolei musiałem spuścić wpierdol, zacząłem wzbudzać respekt. Każdy widział, że nie dam sobie w kaszę dmuchać i trzymał się ode mnie z daleka. Kiedy uciekałam, co też było nie lada wyzwaniem, szedłem pić ze znajomymi żulami. W swojej jak to można nazwać "celi" nie spało się wygodnie, nie było nic do roboty, więc pomyślałem nad jakimś zajęciem. Pewnego dnia, gdy byłem na mieście ukradłem jakiemuś facetowi, który siedział w kawiarni gitarę. Nie sprzedałem jej, a zabrałem do miejsca, w którym mnie trzymali. W wolnym czasie, którego miałem od cholery, grywałem na niej, uczyłem sie sam i wychodziło mi to całkiem nieźle, więc zacząłem pisać piosenki, które pamiętam do dziś. Za wszystkie przewinienia, których się poczyniłem w poprawczaku musiałem odpokutować, więc gdy skończyłem dwadzieścia jeden lat trafiłem do więzienia. I tak samo jak wcześniej, musiałem zapracować sobie na szacunek, który zdobyłem po jakimś czasie. Obijanie ludziom twarzy stało się dla mnie codziennością, nie robiłem już tego z konieczności, nie robiłem tego po to, aby komuś zaimponować, robiłem to dla siebie, musiałem odczuć tą satysfakcję, której potrzebowałem, aby nie zbzikować i nie wylądować w domu wariatów. Nikt nie był w stanie mi dorównać, nikt nie próbował już nawet stanąć mi na drodze. Miałem do czynienia z wielkimi typami, którzy całe dni spędzali na siłowni, miałem do czynienia z psycholami, którzy w pudle siedzieli tylko dlatego, że nie było już miejsca w psychiatryku, było wielu różnych ludzi i wszyscy ze mną przegrywali. Kiedy jedni pakowali, grali w ping ponga  i tak dalej, ja grałem na gitarze. Robiłem to tak często, że stało się to czynnością, bez której nie wyobrażam sobie życia. Palenie, picie, ćpanie... To była tam codzienność, nadal piję i palę, z ćpaniem już zerwałem, nie do końca, ale jednak. Reszty nie zamierzam rzucać, bo są to rzeczy, które pomagały mi w wychowaniu samego siebie. Towarzyszyły mi przez większość mojego życia i zawsze mogłem na nie liczyć. Bo co innego miałem robić kiedy się wkurwiłem? Kiedy się lekko poddenerwowałem, paliłem fajkę. Kiedy się bardziej zdenerwowałem, piłem piwo, jedno, drugie trzecie. Kiedy się zacząłem bardziej wkurwiać, piłem wódkę. A kiedy było już ze mną naprawdę źle, co robiłem? Sięgałem po dragi. Więc nie potrzebuję pomocy ludzi, którzy mnie zawodzą na każdym kroku, którzy chcą tylko brać i brać, chcę spokoju, chcę napierdolić się i pójść spać, bo miałem zły dzień. Doprowadza mnie do szału kiedy ktoś podchodzi i fałszywie mówi "Jeżeli chcesz, to ci pomogę i nie oczekuję nic w zamian". GÓWNO PRAWDA! Wszyscy są tacy sami! Chcą kasy, lub innych rzeczy, za pomoc, której od nich nie oczekuję i której nie potrzebuję. Przeżyłem tyle strasznych wydarzeń, których psychika większości ludzi by nie wytrzymała. Przez całe życie przeszedłem sam, sam jak palec, więc kto chce prawić mi mądrości?! Fałszywi przyjaciele? Jedynym moim przyjacielem, który jest przymnie i nigdy mnie nie zawiódł, jest muzyka. Bez niej nie było by tak samo. Mogę nią wyrazić wszystko co czuję, wszystko czego pragnę jest tym co mogę osiągnąć. Nie ma dla mnie rzeczy niemożliwych, wszyscy są przy mnie słabi, nic nie warci. Po wyjściu z pierdla postanowiłem robić to co lubię, to co mi daje satysfakcję. Po za tworzeniem muzyki, tworzeniem jej z osobami, których słuchałem będąc w zamknięciu, chciałem niszczyć, siać zniszczenie. Najpierw planowałem się boksować, ale bicie kogoś bez użycia nóg, jest jak palenie papierosów bez zaciągania się. Więc postanowiłem trenować Kickboxing, lecz tutaj brakowało mi możliwości podduszenia kogoś. Poszedłem zapisać się do małej federacji Mixed Material Arts, lecz tutaj ograniczeniem były twarde zasad, których trzeba było przestrzegać. Po pierwszej walce zacząłem miażdżyć koleżkę wszystkim co wpadło mi w rękę. Miałem za to sprawę w sądzie, ale skończyło się tylko na karze pieniężnej. Kiedy robiłem temu kolesiowi z mordy papkę, ktoś krzyknął "Z takim czymś, to do wrestlingu, a nie do MMA". Przypomniały mi się te słowa, gdy szukałem pracy. Najpierw poszedłem do jakiś małych federacji, gdzie nie było dla mnie przeciwników. W międzyczasie ćwiczyłem też akrobatykę, którą wplotłem w swój styl walki. Wzbijałem się w tym biznesie coraz wyżej i wyżej, aż w końcu podpisałem kontrakt z Vincem McMahonem i tak znalazłem się w NWE, wtedy jeszcze było to NWF. Moim pierwszym przeciwnikiem był Mr.Black, było to niedawno, więc na pewno to pamiętacie, lecz mam to gdzieś, więc będę kontynuował. Wiedziałem i nadal wiem, że nie wielu mnie tu szanuje i będę musiał niszczyć wszystkich po kolei. Black nie był problemem, lecz postanowiłem trzymać z kimś, kto był tu przede mną. Założyłem wraz z Grave'em Digger'em tag team o nazwie "Bodom Hardcores". Po jakimś czasie przekonałem się, zę Grave był tu nikim i wiedział, że ja jestem świetnym wrestlerem. Wyleciał z federacji, dzięki czemu nie musiałem się z nim więcej trzymać i mogłem zacząć się rozwijać. Teraz jestem już wyżej niż byłem i dalej będę się wzbijał. Może i przegrałem walkę z Evilem, ale byłem nie w formie, Patrick przekona się o mojej sile na eXo, kiedy w końcu odbiorę mu ten pas, na który on nie zasługuje! 'Couse when you mess with Szczuru! BAD-THINGS-HAPPENS!!

Yeeaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaahhh!!!!

*Na sali rozbrzmiał theme song. Szczuru cisnął mikrofonem o matę i zszedł z ringu. Pod Titantronem odpalił fajkę i wykonał swój taunt, po czym wyszedł na backstage.

Jak będziesz pisał na BS? -  Zazwyczaj staram się przemyśleć to co piszę, ale pozwolę zacytować sobie tutaj Menez'a, czyli :

Oczywiście powyżej wymaganej liczby zdań. Nie będę pisał poematów na dziesięć stron w wordzie, tylko konkretnie, ale nie tak, by wszystko zmieścić w czterech zdaniach. Po prostu moim zdaniem liczy się treść, a nie umiejętność pisania wypowiedzi na kilkadziesiąt linijek.

Numer GG: 3426452
Theme: All That Remains - "This Calling"  ( http://www.youtube.com/watch?v=DdaOeAxy0GU )

Entrance: W momencie puszczenie theme songa ze sceny wystrzeliwują fajerwerki i pojawia się chmura dymu, z której wyłania się palący papierosa Szczuru. Dość szybkim tempem wchodzi na ring, gdzie gasi fajkę na ręce, następnie staję na środku ringu i uderza dłońmi kolejno o ring, kolana i klatę (każdemu uderzeniu towarzyszy wystrzelenie fajerwerków z narożników).

*Hardcore
*Speed

1. Jakie fajne teksty mówi moja postać? - " 'Couse when you mess with Szczuru!! BAD-THINGS-HAPPENS..!! "
1.a) Jak często? - Zawsze na koniec wypowiedzi / proma.
1.b) Robi coś po wypowiedzeniu swojego chwytliwego powiedzonka? - Czasami swój taunt (Uderza kolejno dłoniami o podłoże, kolana i klatkę piersiową, po czym podnosi do góry ręce, tak jak Edge)
2. Jak zachowuję się moja postać?
2.a) Wygrywa dzięki sprytowi, sile czy czemuś innemu? - Głównie dzięki sprytowi i szybkości, ale łatwych rywali pokonuje bez większego problemu, wykorzystując swoją siłę.
2.b) Szanuję swoich rywali? - Zazwyczaj w ogóle, ale zdarzają się przypadki innych heeli, których respektuje.
2.c) Szanuję kogokolwiek? - Look up.
3. Jaki styl prezentuję wrestler w ringu? - Głownie high fly'er i hardcore.
4. Jest pojedynczą postacią, czy lubi walczyć drużynowo? - Stanowczo osoba pojedyncza, nie integruje się z innymi.
5. Ulubiona stypulacja twojej postaci? - Większość stypulacji hardcore'owych, ale w szczególności death match.
6. Masz jakichś szczególnych wrogów, bądź przyjaciół? - W zalezności od story.

Inne ciosy:

Dropkik
Tornado DDT
Standing Moonsault
Standing Shooting Star Press
Springboard DDT
Linosault
Springboard Bulldog
Springboard Crossbody
Somersault Plancha
Superkick
Diving Moonsault
Springboard Moonsault (to outside)
Wheelbarrow Bulldog
Springboard Moonsault DDT
Diving Somersault Senton
Arabian Press Moonsault (to outside)
Diving Split Legged Moonsault
Gutwrench Powerbomb
Enzuigiri
Springboard Shooting Star Press
Spining Neckbreaker
STO
Scoop slam
Missle Dropkick
Frontflip Kick
Dropsault
Running Wheel Kick
Diving Wheel Kick
Springboard Double Knee Attack
Springboard 450 Splash
Running Shooting Star Press
Electric Chair Drop
Somersault Twin Legdrop to Groin
Spinning Roundhouse Kick
Back Body Drop
Stunner
Jaw Breaker
Twisting Somersault Cutter
Suplex
Back Suplex
German Suplex

Ostatnio edytowany przez Szczuru (2011-06-28 16:56:51)



Nie ma rekordu, bo nie chce mi się liczyć
2x Intercontinental Champion

Offline

 

#2 2010-08-19 19:27:54

 Zaku

Dupa

Skąd: Ciechanów
Zarejestrowany: 2009-11-22
Posty: 2178
Punktów :   32 
Ulubiony Tag Team: Beer Money

Re: Szczuru

Witam na EXO :]


JL

I Time NWE Champion
I Time ITC Champion
II Times Tag Team Champion (/Ted DiBiase x2)
Walka roku '09 (w/Randy Orton)

Typer Roku 2011 - TNA
Ex equo Typer Roku 2011 - WWE
Typer roku 2012 - WWE

http://steamsignature.com/card/0/76561198081814766.png

Offline

 

#3 2010-08-25 18:04:56

Szczuru

http://imageshack.us/scaled/landing/801/9sm0.png

Zarejestrowany: 2010-08-19
Posty: 94
Punktów :   23 
Wrestler w e-fedzie: Szczuru
Od kiedy interesuje się wrestlingiem?: 2006
Ulubiony wrestler: Matt Sydal, AJ Styles
Ulubiony Tag Team: Motor City Machine Guns

Re: Szczuru

Zmiana -  Dodano Signature move.



Nie ma rekordu, bo nie chce mi się liczyć
2x Intercontinental Champion

Offline

 

#4 2010-09-01 14:23:02

Szczuru

http://imageshack.us/scaled/landing/801/9sm0.png

Zarejestrowany: 2010-08-19
Posty: 94
Punktów :   23 
Wrestler w e-fedzie: Szczuru
Od kiedy interesuje się wrestlingiem?: 2006
Ulubiony wrestler: Matt Sydal, AJ Styles
Ulubiony Tag Team: Motor City Machine Guns

Re: Szczuru

Zmiana - dodano nickname.



Nie ma rekordu, bo nie chce mi się liczyć
2x Intercontinental Champion

Offline

 

#5 2010-10-12 21:19:27

Szczuru

http://imageshack.us/scaled/landing/801/9sm0.png

Zarejestrowany: 2010-08-19
Posty: 94
Punktów :   23 
Wrestler w e-fedzie: Szczuru
Od kiedy interesuje się wrestlingiem?: 2006
Ulubiony wrestler: Matt Sydal, AJ Styles
Ulubiony Tag Team: Motor City Machine Guns

Re: Szczuru

Zmiana.
Dodano opis postaci wg. szablonu Andy'ego.



Nie ma rekordu, bo nie chce mi się liczyć
2x Intercontinental Champion

Offline

 

#6 2010-10-12 21:23:21

 Mr.Anderson

http://imageshack.us/scaled/landing/801/9sm0.png

36699523
Skąd: ...
Zarejestrowany: 2010-04-02
Posty: 1346
Punktów :   41 
Wrestler w e-fedzie: Mr. Anderson
Od kiedy interesuje się wrestlingiem?: 2004
Ulubiony wrestler: The Phenom
Ulubiony Tag Team: Ministry of Darkness
Data urodzenia: `95
WWW

Re: Szczuru

Nie o to do końca mi chodziło, jakbyś mógł wrzucić to do tematu, w którym napisałem to byłbym bardzo wdzięczny.


Mr.Anderson
Zwycięstwa: 1  Remisy: 0  Porażki: 0

Offline

 

#7 2010-10-21 13:24:34

Szczuru

http://imageshack.us/scaled/landing/801/9sm0.png

Zarejestrowany: 2010-08-19
Posty: 94
Punktów :   23 
Wrestler w e-fedzie: Szczuru
Od kiedy interesuje się wrestlingiem?: 2006
Ulubiony wrestler: Matt Sydal, AJ Styles
Ulubiony Tag Team: Motor City Machine Guns

Re: Szczuru

Aktualizacja

Dodano inne ciosy.



Nie ma rekordu, bo nie chce mi się liczyć
2x Intercontinental Champion

Offline

 

#8 2010-10-21 18:56:13

 Zaku

Dupa

Skąd: Ciechanów
Zarejestrowany: 2009-11-22
Posty: 2178
Punktów :   32 
Ulubiony Tag Team: Beer Money

Re: Szczuru

Czy czasem nie przesadzasz? Moim zdaniem za dużo tych wszystkich przekombinowanych akcji ci doszło, niektóre spokojnie nadawałyby się nawet na Finishery


JL

I Time NWE Champion
I Time ITC Champion
II Times Tag Team Champion (/Ted DiBiase x2)
Walka roku '09 (w/Randy Orton)

Typer Roku 2011 - TNA
Ex equo Typer Roku 2011 - WWE
Typer roku 2012 - WWE

http://steamsignature.com/card/0/76561198081814766.png

Offline

 

#9 2010-11-07 10:34:45

Szczuru

http://imageshack.us/scaled/landing/801/9sm0.png

Zarejestrowany: 2010-08-19
Posty: 94
Punktów :   23 
Wrestler w e-fedzie: Szczuru
Od kiedy interesuje się wrestlingiem?: 2006
Ulubiony wrestler: Matt Sydal, AJ Styles
Ulubiony Tag Team: Motor City Machine Guns

Re: Szczuru

Aktualizacja.

Tribute (La Mistica) zamienione na The Escape ( http://www.youtube.com/watch?v=AhgE2iW2tTE )

@Zack
No wiesz... kiedyś HBK napisał, że NWE to Puro, więc chyba nie ma problemu. :-)))



Nie ma rekordu, bo nie chce mi się liczyć
2x Intercontinental Champion

Offline

 

#10 2011-02-13 18:06:31

Szczuru

http://imageshack.us/scaled/landing/801/9sm0.png

Zarejestrowany: 2010-08-19
Posty: 94
Punktów :   23 
Wrestler w e-fedzie: Szczuru
Od kiedy interesuje się wrestlingiem?: 2006
Ulubiony wrestler: Matt Sydal, AJ Styles
Ulubiony Tag Team: Motor City Machine Guns

Re: Szczuru

Zmieniono Finisher (The Escape >>> 720 DDT)
Dodano Pochodzenie/Narodowość



Nie ma rekordu, bo nie chce mi się liczyć
2x Intercontinental Champion

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
Katalog SEO nocleg ciechocinek Komornik Warszawa BoĂŽte de vitesses automatique Mini